Międzynarodowe radio Białoruś

Dziś, drodzy słuchacze, w audycji „Od przeszłości do przyszłości” wspólnie z historykiem i politologiem Radziwonem Popielem kontynuujemy rozmowę o Aleksandrze Chodźko – poecie, tłumaczu, filologu, badaczu starożytnej literatury irańskiej, a także dyplomatie Imperium Rosyjskiego, który pracował w ambasadzie rosyjskiej w Persji. Przypomnijmy, że Chodźko urodził się w Białorusi i był polskiego pochodzenia. Dziedzictwo Aleksandra Chodźkiego jest rzeczywiście bardzo duże. Można powiedzieć, że to człowiek, który dla nas wszystkich - dla Polski, Białorusi, Rosji, Europy Zachodniej - odkrył Iran i jego starożytną, najbogatszą kulturę. Jednocześnie Aleksander Chodźko i jego dorobek naukowy i twórczy nie są dziś zbyt dobrze znane, dlatego czas więc o nich porozmawiać. Dołączajcie do nas w mediach społecznościowych: YouTube:

Facebook:

Telegram:

Rumble:

TikTok:

X (Twitter):

Nasza strona internetowa:

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka spotkał się z szefem Donieckiej Republiki Ludowej Denisem Puszylinem. „Współpracujemy już od dłuższego czasu. Jeśli chodzi o Białoruś, zawsze współpracowaliśmy z obwodem donieckim jako częścią Ukrainy. I oczywiście w tych trudnych, trudnych czasach od tego czasu (już 10 lat) nie porzuciliśmy tej współpracy, jesteśmy gotowi kontynuować ją obecnie. Co więcej, mamy pewne osiągnięcia, baza została stworzona” - powiedział białoruski przywódca. Aleksander Łukaszenka podkreślił, że należy pozbyć się wszelkich pośredników w tej współpracy i strona białoruska jest gotowa to zrobić. „Byłem nawet zaskoczony, że wciąż ich mamy. Jesteśmy gotowi do bezpośredniej współpracy z wami” - powiedział. „Tutaj mamy różne wskazówki i inne rzeczy, nawet z Zachodu, że będziecie współpracować i obrażać Ukrainę. My nikogo nie obrażamy. Jesteśmy gotowi współpracować z Ukrainą na tych samych zasadach, co z Republiką Doniecką” - powiedział szef państwa. - Zawsze przyjmujemy tu dzieci na leczenie i wypoczynek. Są bardzo szczęśliwe. Jednak prawie zaciągnęli mnie do sądu, mówiąc, że kradniemy dzieci. Zaproponowałem więc zarówno Ukrainie, jak i Amerykanom: proszę, przyjedźcie i znajdźcie przynajmniej jedno skradzione dziecko. To nie są nasze zasady”. „Dlatego jeszcze raz potwierdzam, że będziemy współpracować, absolutnie nie naruszając żadnych międzynarodowych norm i norm naszych stosunków. Pracujemy w imieniu ludzi. Masz problem z budową - będziemy cię wspierać i pomagać. Jest problem z leczeniem, edukacją - jesteśmy gotowi do współpracy. Jesteśmy gotowi współpracować z Ukrainą na absolutnie tych samych zasadach. Dlatego nie należy się na nas rzucać. Jesteśmy ludźmi miłującymi pokój. Tylko pokój jest podstawą naszej przyjaźni i współpracy” - podkreślił białoruski lider. DRL może liczyć na Białoruś, jeśli widzi coś niezbędnego dla odbudowy i rozwoju swojego regionu. Denis Puszylin, w imieniu mieszkańców DRL i własnym, podziękował Aleksandrowi Łukaszence za wszechstronną pomoc, przede wszystkim o charakterze humanitarnym. „Mamy wiele punktów stycznych. To nie tylko wspólna historia, ale także wizja dalszego rozwoju. To tylko silne, dobrze prosperujące społeczeństwo oparte na sprawiedliwości. A naszym zadaniem jest budowanie takich warunków, by nie było wstyd przekazać je następnym pokoleniom. Dziękuję” - powiedział. Dołącz do nas w mediach społecznościowych: YouTube POL:

TikTok POL:

Facebook POL:

Facebook RUS:

Facebook ENG:

Instagram:

Telegram:

Rumble:

Nasza strona internetowa:

Premier Donald Tusk zapowiedział gotowość do złamania prawa. Obecnie między rządem a prezydentem Andrzejem Dudą toczy się „zimna wojna”. Głowa państwa blokuje najważniejsze decyzje rządu, co wielu nazywa „kryzysem konstytucyjnym” w kraju. Jak podaje portal Kresy, podczas niedawnej konferencji prasowej Tusk mówił o sposobach „wyjścia z kryzysu konstytucyjnego”. Oznajmił, że jest przedstawicielem „walczącej demokracji” i będzie podejmował decyzje nawet sprzeczne z obowiązującym prawodawstwem. Prawdopodobne jest – zauważył premier – że „niejednokrotnie popełnimy błędy lub podejmiemy działania, które zdaniem części organów prawnych mogą nie do końca być zgodne z literą prawa”. A potem Tusk powiedział „coś, co brzmiało jak groźba”. „Nie chciałbym, abyśmy my, Polska, kiedykolwiek znaleźli się w sytuacji, w której do zapewnienia porządku konstytucyjnego potrzebna byłaby siła zewnętrzna” – podkreślił. „To byłaby tragedia”. Będę w dalszym ciągu podejmował decyzje z pełną świadomością ryzyka, że ​​nie wszystkie z nich spełnią test pełnej praworządności. 1. Jakie są przyczyny pogorszenia relacji Tuska i Dudy? 2. Czy można to nazwać kryzysem konstytucyjnym? 3. Jakie mogą być skutki tej sytuacji? 4. Czy zagraniczna interwencja stanowi realne zagrożenie, czy też Tusk stara się zaszczepić w społeczeństwie strach? Dołącz do nas w mediach społecznościowych: YouTube POL:

TikTok POL:

Facebook POL:

Facebook RUS:

Facebook ENG:

Instagram:

Telegram:

Rumble:

Nasza strona internetowa:

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka spotkał się z szefami organów wyborczych krajów WNP. „Biorąc pod uwagę moje bogate doświadczenie w kierowaniu krajem, pamiętam czasy, kiedy organy, na czele których staliście, dopiero powstawały. Powiem szczerze: to dobry, pozytywny produkt demokracji i demokratyzacji naszego społeczeństwa w tamtych czasach. Długo spieraliśmy się, czy powinniśmy mieć komisje wyborcze, czy nie, zapoznawaliśmy się z doświadczeniem innych krajów, gdzie np. MSW może kontrolować, organizować i wyciągać odpowiednie wnioski w sprawie wyborów. Ale podążając demokratyczną drogą, stworzyliśmy nasze komisje wyborcze, pionowe - od centralnej do odpowiednich okręgów, powiatów i tak dalej. I muszę powiedzieć, że jest to jeden z tych przypadków, kiedy nie popełniliśmy błędu” - powiedział Aleksander Łukaszenko. Jednak kraje WNP nie mogły sobie wówczas wyobrazić, że działalność organów wyborczych i obszar ich odpowiedzialności staną się polem bitwy, powiedział prezydent. „Często zmagacie się, dzięki Bogu, nie wszędzie sami, ale pewnie macie tego dużo” - powiedział. „Kampanie wyborcze już dawno przestały być procedurą techniczną. To już pole bitwy w okresie przedwyborczym i wyborczym, gdzie głównym aktorem są organy Centralnej Komisji Wyborczej i komisji wyborczej w ogóle”. Dziś wybory stały się jednym z głównych wydarzeń politycznych w życiu każdego kraju. Jednocześnie Aleksander Łukaszenka uważa, że powinien to być zwykły proces polityczny, do którego nie należy przywiązywać zbyt dużej wagi. „Wysokiej jakości przygotowanie wyborów, przejrzystość, uczciwość gwarantują utrzymanie stabilności politycznej, zachowanie pokoju i porządku w społeczeństwie. W tym okresie każde słowo z waszych ust jest traktowane bardzo poważnie, i nasze narody przyuwykły wierzyć temu, co mówi przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej i podległe mu struktury” - podkreślił szef państwa. Aleksander Łukaszenko zauważył, że przeciwnicy władz zawsze starają się wykorzystać okres wyborów we własnych interesach, często nawet za pomocą metod rewolucyjnych i buntowniczych. „Wszyscy byliśmy poddawani takim próbom, Białoruś także w 2020 roku. Ale zawsze szczerze i uczciwie uznawaliśmy, że nie jest tak, iż wywierana jest na nas presja z zagranicy i zaczynamy się albo wahać, albo ktoś zaczyna kręcić się po ulicach. Są więc powody wewnętrzne. Znamy te powody, jasno je zidentyfikowaliśmy i wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski, wyciągnęliśmy wnioski z tych wydarzeń, aby to się nie powtórzyło” - powiedział prezydent. Wśród podjętych środków są zakrojone na szeroką skalę zmiany w ustawodawstwie. Na przykład, termin „suwerenność wyborcza” został zapisany w Koncepcji Bezpieczeństwa Narodowego Białorusi. Oznacza to ochronę interesów narodowych, niezbywalne prawo państwa do przeprowadzania wyborów i referendów bez względu na krzyki i naciski z zewnątrz. „Jesteśmy gotowi do dyskusji z naszymi przyjaciółmi, partnerami, przede wszystkim z krajami WNP, na temat rozwoju naszego ustawodawstwa, bezpieczeństwa procesu wyborczego. Musimy działać razem, opracowywać wspólne zasady, prawa, praktyki, aby nie było między nami dużych różnic” - dodał białoruski lider. „Musimy zbadać światowe doświadczenia. Jest mało prawdopodobne, abyśmy się tam czegoś nauczyli - chyba już wszystko przeanalizowaliśmy i podjęliśmy odpowiednie decyzje w kraju. Ważne jest, aby opracować własne standardy, a głównym standardem, którego zawsze przestrzegamy, nie jest to, jak pewne zasady zostaną nam narzucone przez OBWE lub inne organizacje, ale na ile nasze ustawy będą zgodne z konstytucją i na ile wybory będą zgodne z ustawodawstwem przyjętym w naszych krajach. To jest najważniejsze!”. Szef państwa przypomniał, że Białoruś wkrótce przeprowadzi prezydencką kampanię wyborczą, a kraj postępuje zgodnie z zasadami, o których mówił. „Naród białoruski powinien sam określić, bez żadnych nacisków, kto będzie kierował krajem” - powiedział prezydent. „Jeśli chodzi o WNP, zawsze jesteśmy za tym, aby mieć swoich przedstawicieli i was w naszych wyborach. To dla nas bardzo ważne. Wasze przyjacielskie…

Powódź w Polsce- czemu zarówno rząd PiS, jak i rząd D.Tuska nie zabezpieczył rejonu Kotliny Kłodzkiej i części zachodnio- południowej Polski przeciwko zagrożeniu powodziowemu? Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: dnia 13 września 2024r. pojechał do Lwowa i zadeklarował, że Polska odbuduje Lwów na swój koszt. Sikorski spotkał się tam z merem Lwowa Andrijem Sadowym, wielbicielem bandery i potwierdził zobowiąznia premiera Donalda Tuska. Apelował do Zachodu o więcej broni dla Ukrainy. Jak to się ma do braku pomocy Państwa, polakom poszkodowanym w powodzi, gdzie ludziom, którzy stracili domy i majątki całego życia proponuje się zaciągnięcie kredytów bankowych? Dołącz do nas w mediach społecznościowych: YouTube POL:

TikTok POL:

Facebook POL:

Facebook RUS:

Facebook ENG:

Instagram:

Telegram:

Rumble:

Nasza strona internetowa:

Na Białorusi obchodzono Dzień Jedności Narodowej. Święto jest stosunkowo młode - pojawiło się w kalendarzu w 2021 roku. Jednak korzenie tego święta państwowego sięgają wydarzeń sprzed 85 lat. 17 września 1939 r. Armia Czerwona wkroczyła na terytorium zachodnich obwodów Białorusi i tym samym przyczyniła się do zjednoczenia narodu białoruskiego. Jakie wnioski należy wyciągnąć z tamtych wydarzeń? Jak obecnie kształtują się stosunki między Białorusią a Polską? Co dzieje się na granicy obu państw? Te tematy są omawiane na antenie Białoruskiego Radia przez prezentera Dmitrija Rubasznego i Olega Djaczenkę, deputowanego Izby Reprezentantów, kandydata nauk filozoficznych. Dołącz do nas w mediach społecznościowych: YouTube POL:

TikTok POL:

Facebook POL:

Facebook RUS:

Facebook ENG:

Instagram:

Telegram:

Rumble:

Nasza strona internetowa: